Nie tak dawno miałam całkiem przypadkową sesję,
do której zaprosił mnie zaznajomiony fotograf (dzięki Wiesław) :)
Naszą muzą była młoda dziewczyna, która całkiem rozsądnie
podeszła do tematu swojego istnienia na MaxModels.
Czemu rozsądnie? Bo o pierwsze zdjęcia poprosiła fotografa,
a nie wrzucała byle jakiego ścierwa z telefonu, prezentując "dziubki".
I już za to szacuneczek...
Aneta , jak na pierwszy raz, spisała się świetnie.
Zresztą sami zobaczcie...
![]() |
MaxModels - kaczusiax3 |
Ostatnie zdjęcia były robione w wodzie,
Aneta po skończonej sesji musiała się przebrać.Zrobiła to po osłoną materiału, i podczas jej przebierania
powstała jeszcze jedna seria zdjęć, zupełnie wyjątkowych,
absolutnie niepozowanych, zupełnie przypadkiem...
TEATR CIENI
Kiedy widzimy mniej... widzimy więcej i piękniej...
Miłego dnia
Angel
To ostatniejest mega :)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne zdanie :))))
UsuńMnie też najbardziej podoba się to ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńI ono jest właśnie sednem tego postu :)
UsuńTak... ostatnie jest najlepsze, najbardziej tajemnicze i zmysłowe, ale podoba mi sie tez bardzo drugie
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że to tak naprawdę zwykłe przebieranie stanika... ale jak pisałam, im mniej widzimy, tym piękniej widzimy :)
Usuńwyrośnie z niej piękna modelka :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Jeszcze wszystko przed nią :)
Usuń