O mnie

Moje zdjęcie
Częstochowa, śląskie, Poland
Fotografie to wyjątkowy sposób na pokazanie ŚWIATA widzianego swoimi oczami INNYM... Mój Świat wygląda tak... Pstrykam amatorsko... ale z pełnym zamiłowaniem tematu... i bez Photoshopa... Zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa - nie kradnij ich. KONTAKT: sadangelfoto@gmail.com

poniedziałek, 3 września 2012

Lullaby My Love w mrocznym wydaniu

Witam :)

Miniona sobota była sobotą pracującą, i wyczerpała mnie do cna...
Ale i tak fajnie było :D

Po raz drugi spotkałam się z Jagodą i Damianem.
Jagódka uparła się na sesję popołudniową w momencie,
kiedy w Częstochowie zepsuła się pogoda...

Światła prawie brak a przy moim sprzęcie wróży to katastrofę...
Jakościowo zdjęcia są fatalne, ale mam nadzieję, że mimo tych
mankamentów natury technicznej spodoba się Wam historia,
jaką udało nam się stworzyć...





Cała reszta zdjęć oczywiście w filmiku, zapraszam.

A przy okazji powstało moje zdjęcie :D Wiedźmińskie ;) Dzięki piękne (Ona robiła, albo On, nie wiem, bo sobie wydzierali aparat ;P


wtorek, 21 sierpnia 2012

Forgotten Princess

Witam wieczorową porą :)

Dziś zdjęcia z sesji, której w zasadzie być nie miało.
Już miałam wyjeżdżać z Przemyśla kiedy nagle w ostatniej chwili
zapadła decyzja, że jeszcze kilka dni...
I w tym momencie odezwała się Paulina, która wyraziła chęć na zrobienie czegoś...

W głowie miałam inny plan ale plany lubią się zmieniać,
czasem zaskakując nawet mnie samą...

Powstała więc postać lekko nadszarpnięta zębem Czasu,
ale o urodzie tak wielkiej, że nawet Czas bije jej pokłony...

Znów osobisty wątek... sukienka, którą nosi Paulina
to jeden z moich pierwszych zakupów za pierwsze zarobione pieniążki,
całe wieki temu, na szkolnych praktykach... w sklepie indyjskim,
którego też już dawno nie ma... :)
Ale sami przyznajcie... ostatni występ całkiem udany ;)

Max Models -  cirquee











Moje ulubione
Bardzo młoda, zdolna, elokwentna i ambitna dziewczyna.
Pracować z takimi ludźmi to ogromna przyjemność.

Kolorowych snów...
Angel

środa, 8 sierpnia 2012

O psie który jeździł koleją...

Witajcie :)

Dziś relacja z podróży...
Postanowiłam jakiś czas temu, że w dobie XXI wieku
podróżujący kot nikogo nie zdziwi, więc kiedy wyjeżdżam,
zabieram "swoje" futro ze sobą...

Kropa uwielbia wypady do Przemyśla, koci raj... zielona trawka,
jedzenie... spacerek... spanie w trawie... jedzenie... sami widzicie...

Tak więc od wczoraj mamy wakacje :)


W drodze od Częstochowy towarzyszył nam psiak... w zasadzie ONA...



Absolutnie piękna sunia owczarka niemieckiego...



Całe 7 tygodni życia...



Jak każde małe dziecko - na okrągło spała :)


Anioł w postaci psa... nadzwyczaj grzeczna :)




Jak nie kochać takiej mordki i tak mądrze patrzących oczu :)

Joannie dziękuję za pomoc na kosmicznym dworcu w Katowicach ;-))))

Miłego dnia
Angel

niedziela, 22 lipca 2012

Red Devil - zawsze mamy drugie oblicze natury...

Witajcie :)

Idealny dzień na zdjęcia, sobota, nie pada, nie jest za gorąco...
Można spokojnie tworzyć...

Więc stworzyłam... diabła... jak to określili postronni obserwatorzy...
Przed sesją pytałam Damiana co lubi... lubi horrory, oto jeden z nich :)
Zupełnie inne niż dotychczas oblicze chłopaka o nienagannie grzecznym, smutnym portfolio.

Na szybko zrobiona stylizacja,
brudny, krzywy, niedbały makijaż... słowem prawdziwy Horror.

W tle cmentarz, znowu, strasznie zafascynowało mnie to miejsce
i przyciąga jak magnez...

Moje ulubione zdjęcia z tej wyprawy.

MM - fotoem



I już wiem na pewno, postronni obserwatorzy mnie peszą :)

Pozdrawiam ciepło
Angel

poniedziałek, 9 lipca 2012

The Crow - brutalny mściciel z cierpiącą duszą...

Witajcie,
wczoraj, zamiast pisać jakąś recenzję, poszłam pofocić na cmentarzysko.
Rano pogoda była całkiem znośna, i choć wciąż duszno,
słońce nie grzało zbyt mocno, bo nie miało jak, przez chmury...

Czekałam na tą sesję długo...
W tamtym roku to ja sama wcieliłam się w postać Erica Dravena,
jednak ciągle czegoś mi brakowało, ciągle pozostawał niedosyt...

Całkiem niedawno, pewnego pięknego dnia,
całkiem, rzecz jasna, przypadkiem natrafiłam na konto Michała... youremyheart

Jakim cudem, sama nie wiem...
ale jedno z jego zdjęć, na świeżo założonym profilu ścięło mnie z nóg.

Jak nigdy zażądałam wręcz stawienia się przed obiektywem...
trochę żartem oczywiście, ale stanowczość i determinacja były chyba wielkie,
bo oto stało się... mój długo wyczekiwany Eric Draven we własnej osobie...

MaxModels - youremyheart







Michałowi dziękuję za pomoc w realizacji moich mrocznych wizji :)

wtorek, 3 lipca 2012

Teatr cieni czyli najlepsze zdjęcie powstaje przypadkiem

Witam o poranku...

Nie tak dawno miałam całkiem przypadkową sesję,
do której zaprosił mnie zaznajomiony fotograf (dzięki Wiesław) :)

Naszą muzą była młoda dziewczyna, która całkiem rozsądnie
podeszła do tematu swojego istnienia na MaxModels.
Czemu rozsądnie? Bo o pierwsze zdjęcia poprosiła fotografa,
a nie wrzucała byle jakiego ścierwa z telefonu, prezentując "dziubki".
I już za to szacuneczek...

Aneta , jak na pierwszy raz, spisała się świetnie.
Zresztą sami zobaczcie...

MaxModels - kaczusiax3



Ostatnie zdjęcia były robione w wodzie,
Aneta po skończonej sesji musiała się przebrać.

Zrobiła to po osłoną materiału, i podczas jej przebierania
powstała jeszcze jedna seria zdjęć, zupełnie wyjątkowych,
absolutnie niepozowanych, zupełnie przypadkiem...

TEATR CIENI



Kiedy widzimy mniej... widzimy więcej i piękniej...


Miłego dnia
Angel

poniedziałek, 2 lipca 2012

Sesja miłosna... nie tak łatwo pokazać uczucia

Witajcie,
dziś chciałam Wam pokazać kilka zdjęć z ostatniej sesji.
Łatwo nie było... 36 stopni na plusie, albo więcej...

I trudny temat na tapecie, bo jak pokazać miłość?
Nie jest to łatwe ani dla pozujących ani dla fotografa.

Myślę, że mimo mało komfortowych warunków
cała sesja wypadła bardzo dobrze, nam w każdym razie się podoba :)

Puszczamy muzykę i oglądamy :)


Miłosna opowieść Jagody i Damiana

MaxModels - gothicartis















Wszystkiego dobrego...