Dziś relacja z podróży...
Postanowiłam jakiś czas temu, że w dobie XXI wieku
podróżujący kot nikogo nie zdziwi, więc kiedy wyjeżdżam,
zabieram "swoje" futro ze sobą...
Kropa uwielbia wypady do Przemyśla, koci raj... zielona trawka,
jedzenie... spacerek... spanie w trawie... jedzenie... sami widzicie...
Tak więc od wczoraj mamy wakacje :)
W drodze od Częstochowy towarzyszył nam psiak... w zasadzie ONA...

Absolutnie piękna sunia owczarka niemieckiego...

Całe 7 tygodni życia...
Jak każde małe dziecko - na okrągło spała :)
Anioł w postaci psa... nadzwyczaj grzeczna :)
Jak nie kochać takiej mordki i tak mądrze patrzących oczu :)
Joannie dziękuję za pomoc na kosmicznym dworcu w Katowicach ;-))))
Miłego dnia
Angel
Ale słodki psiula:)))))
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi Naszego Lorda tylko, że Lordzik jak do nas przyszedł to był ślepy i miał niebieskie oczy. Biedactwo powinien być jeszcze z mamą ale ludzie chcieli się go szybko pozbyć.
Wszystkie dzieci jak są małe to jakoś tak do siebie podobne ;)
UsuńKropę uwielbiam, to wiesz :) Ale psinka mnie po prostu w sobie rozkochała. Bo i jak tu takiego cudu nie kochać??? Przecież ona jest nieziemska :)
OdpowiedzUsuńa jak mnie rozkochała :) łooooo - co chyba widać po zdjęciach ;D
UsuńWidać :)
Usuńjuż się boją podróży mojego Fifka w środę...
OdpowiedzUsuńDa radę :) Koty przetrzymają wszystko :)
UsuńPiękna psina !! :) jakieś 8 lat temu też miałam takiego szczeniaczka :D
OdpowiedzUsuńWszystko co małe jest piękne :D
Usuń43 years old Help Desk Operator Zebadiah Terbeck, hailing from Windsor enjoys watching movies like The Golden Cage and Hunting. Took a trip to Sceilg Mhichíl and drives a Bentley Litre Supercharged Le Mans. sprawdz ten link tutaj teraz
OdpowiedzUsuń